Reprezentacja z Wysp Brytyjskich nie może ciepło wspominać o ostatnim występie na mundialu w Brazylii, kończąć swoją przygodę już na etapie fazy grupowej ze zdobyciem zaledwie jednego punktu. Taki odniesiony rezultat bardzo rozczarował kibiców "Trzech Lwów", czego efektem są słabo sprzedające się bilety na towarzyskie spotkanie z Norwegią, które odbędzie się 3 września na Wembley.
Jednak pomimo pesymistycznej atmosfery, jaka otacza angielski futbol, Hodgson powiedział, że Anglicy przystąpią do najbliższych eliminacji z założeniem wygrania Euro 2016.
- Nie sądzę, żeby kiedykolwiek Anglia przystępowała do kolejnego turnieju bez zamiaru zwycięstwa. Są silniejsze zespoły od nas, ale wiemy również, że o wygranej często decydują detale - stwierdził Roy.
- Historia pisała różne scenariusze. Euro wygrywały nie raz te drużyny, które nie były wymieniane w gronie faworytów. Tu dobrym przykładem jest Dania z 1992 i Grecja z 2004 roku. Zamierzamy grać dobry futbol i dać piłkarzom tyle pewności siebie ile tylko jesteśmy w stanie - dodał.