Tegoroczna Złota Piłka przysporzyła sporo emocji, zwłaszcza że po raz pierwszy od lat nie wygrał jej ktoś z dwójki Cristiano Ronaldo-Lionel Messi. W tym roku znacznie większe szanse na kontynuowanie passy miał Portugalczyk, ale od dłuższego czasu można było śmiało przypuszczać, że straci on tytuł najlepszego zawodnika roku na rzecz Luki Modricia.
Faktycznie tak też się stało, ale choć takiego wyboru można się było spodziewać, nie brakuje burzliwych dyskusji. Teraz swoje trzy grosze do sprawy dorzucił Zlatan Ibrahimović, który nie przebierając w słowach szczerze wyjawił swoją opinię na temat plebiscytu.
Zdaniem Szweda Ronaldo mógł śmiało szykować się do odbioru kolejnej nagrody, nawet jeśli nie powiodło mu się na Mistrzostwach Świata. Ostatecznie musiał jednak pogodzić się z porażką, a to ze względu na zamienienie latem Realu Madryt na Juventus. „Ibra” twierdzi, że gdyby nie wcześniejsza gra Cristiano w barwach „Królewskich”, to Lionel Messi miałby na koncie więcej wyróżnień.
- Teraz wszyscy widzimy, że to Florentino Pérez rywalizował z Messim o Złotą Piłkę, nie Cristiano - powiedział krótko, acz dosadnie napastnik Los Angeles Galaxy w wywiadzie dla „FOX Sports”.