Środkowy pomocnik zaledwie pół roku temu opuścił FC Barcelonę na rzecz kontynuowania kariery z RB Lipsk. Jak sam mówił, decyzja ta była podyktowana chęcią dalszego rozwoju poprzez regularną grę w zespole, który nie boi się stawiać na młodych piłkarzy.
19-latek kosztował 22 miliony euro, z czego sześć w formie bonusów. Mimo tego w Niemczech długo dość czekał na swój debiut, a do dzisiaj nie wywalczył sobie miejsca w podstawowym składzie.
Mając to na uwadze, w ostatnich tygodniach pojawiły się spekulacje, że „Byki” umożliwią Gwinejczykowi zimą odejście na wypożyczenie. Miesiąc temu sam piłkarz miał zaoferować swoje usługi „Blaugranie”, ale wszystko wskazuje, że wyląduje gdzie indziej.
Według najnowszych wieści zaawansowane rozmowy w sprawie transferu czasowego ważnego do 30 czerwca prowadzi Valencia. Fabrizio Romano zapewnia, że operacja jest już w fazie finalizacji.
Jak podkreśla „AS”, RB Lipsk nie bierze pod uwagę sprzedaży, dlatego żadna opcja wykupu po stronie „Nietoperzy” nie wchodzi w grę.
Dziesiąta siła LaLigi przygotowuje się na rozstanie z Danielem Wassem i choć jej pierwszą opcją był Donny van de Beek, najprawdopodobniej Duńczyka zastąpi zawodnik, który dopiero co zakończył swój udział w Pucharze Narodów Afryki 2021.