Niedawno Barcelona potwierdziła, że pomocnik związał się z nią „dożywotnim” kontraktem, który pozwala mu występować na obecnych warunkach aż do czasu, kiedy zdecyduje się zakończyć karierę. Iniesta wciąż czuje się na siłach, ale nie wątpi, że wkrótce nadejdzie czas, by ustąpić miejsca młodszym kolegom, szczególnie w reprezentacji Hiszpanii. Zawodnik otwarcie przyznał, że niedługo może pożegnać się z drużyną narodową.
- Jestem realistą. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że przyszłoroczne Mistrzostwa Świata będą dla mnie ostatnią szansą na pokazanie się w reprezentacji - wyjawił 33-latek w rozmowie ze „Sportem”.
- Jestem w pełni świadomy momentu, w którym się znajduję, mojego wieku i wszystkiego, co za sobą niesie, ale zobaczymy, jak sprawy się potoczą. Do Mundialu pozostało wiele miesięcy, mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i będę mógł pojechać do Rosji.
Iniesta zadebiutował w seniorskiej reprezentacji Hiszpanii w 2006 roku. Od tamtej pory wywalczył z nią Mistrzostwo Świata oraz dwukrotnie sięgał po trofeum dla najlepszej drużyny narodowej w Europie. Wystąpił w 121 meczach kadry, w których zdobył 12 goli, hiszpańscy kibice najlepiej zapamiętają jednak tego zdobytego w dogrywce finału Mundialu 2010. Iniesta zapewnił wtedy zwycięstwo 1:0 nad Holandią, dzięki czemu Hiszpania po raz pierwszy, i do tej pory jedyny, została najlepszą drużyną świata.