Belg rozgrywa bardzo udany sezon, w którym jest istotną częścią drużyny Maurizio Sarriego. To na jego barkach spoczęło zastąpienie Arkadiusza Milika, kiedy ten leczył kontuzję i 29-latek w pełni wywiązał się z powierzonego mu zadania. Napastnik wzbudza spore zainteresowanie, szczególnie w Premier League, ale konkurencję zamierza wyprzedzić Inter.
„Nerazzurri” planują letnie okno transferowe, w którym zamierzają poważnie wzmocnić swój zespół, a jednym z priorytetów ma być właśnie Mertens. Obecna umowa zawodnika obowiązuje do końca czerwca 2018 roku i klub wciąż nie doszedł do porozumienia z graczem w sprawie nowego kontraktu. Piłkarza do przeprowadzki ma namawiać także jego żona, dlatego Inter chce wykorzystać ten fakt i skusić wychowanka Gent na przenosiny do Mediolanu.
Inter rozpoczął już wstępne rozmowy, a wiceprezydent klubu, Javier Zanetti, zjawił się ostatnio w Neapolu, gdzie negocjował z przedstawicielami zawodnika. Sam Mertens preferowałby wyjazd za granicę zamiast przenosić się do innej włoskiej ekipy, ponieważ nie chce znaleźć się w sytuacji Gonzalo Higuaína, którego kibice uznali za zdrajcę po transferze do Juventusu. „Beneamata” zdaje sobie sprawę, że negocjacje będą trudne, ale nie daje za wygraną i postara się przekonać gracza do przenosin.
Mertens trafił na Stadio San Paolo w 2013 roku z PSV. Od tamtej pory wystąpił w 176 spotkaniach, w których zdobył 60 bramek. Aktualne rozgrywki są zdecydowanie najlepszymi w jego wykonaniu - Belg ma już na koncie 26 goli w 37 meczach.