Ivan Djurdjević tłumaczy sensacyjną porażkę Śląska Wrocław: Obsraliśmy zbroje

fot. FotoPyK
Karol Brandt
Źródło: Slasknet.com | Weszlo.com

Ivan Djurdjević, trener Śląska Wrocław, po przegranej z KKS-em Kalisz i odpadnięciu z Pucharu Polski nie przebierał w słowach. Podkreślił, że jego piłkarze grali ze zbyt dużym respektem dla rywala.

Puchar Polski, tak jak inne tego typu rozgrywki w krajach z całego świata, rządzi się swoimi prawami.

Teoretycznie klub II ligi (trzeci szczebel) nie powinien mieć żadnych szans z przedstawicielami Ekstraklasy. KKS Kalisz pokonał jednak Widzew Łódź oraz Górnik Zabrze, a teraz odprawił z kwitkiem Śląsk Wrocław.

Porażka tym boleśniejsza dla fanów „Wojskowych”, że wszystkie trzy gole przeciwnicy strzelili w pierwszej połowie, a od 68. minuty grali w osłabieniu. Czerwoną kartkę otrzymał wtedy Mateusz Gawlik.

Ivan Djurdjević nie potrafił zrozumieć, jak przy przewadze jednego zawodnika jego piłkarze nie potrafili nawiązać równej walki z rywalem, a przy tym nie zdobyli choćby honorowej bramki. Stąd najpewniej jego ostre słowa na konferencji pomeczowej.

– Tak obsranego swojego zespołu jeszcze nie widziałem. Obsraliśmy zbroje i wyszło, jak wyszło. Wstyd roku, musimy ten wynik wziąć na klatę. Dopiero w drugiej połowie dokonaliśmy jakichś zmian, ale biliśmy głowa w mur. Niewytłumaczalne jest to, co się wydarzyło – oświadczył trener.

– Wiedzieliśmy, że drużyna z Kalisza pokonała już rywali z Ekstraklasy i nie mogliśmy pozwolić sobie na żadne zlekceważenie. (…) Jest mi wstyd i słowo „przepraszam” to za mało – dodał.

Serb nie ukrywa, że dawno nie widział tak słabego spotkania.

– Gra naszej linii obrony w tym meczu to był sabotaż, to najsłabsze spotkanie Śląska za mojej kadencji. Biorę odpowiedzialność na siebie. Jestem przygotowany, że taka porażka może wywołać konsekwencje w klubie – wyznał.

KKS Kalisz awansował do półfinału Pucharu Polski.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Drużyny Krystiana Bielika i Michała Helika spadły z ligi Duża kontrowersja w meczu Arsenal - Bournemouth. „Nie mogę w to uwierzyć” OFICJALNIE: Znamy drugiego beniaminka Premier League. Powrót po 22 latach przerwy, wielki sukces młodego menedżera Wieczysta Kraków rozbiła rywala. Znakomita seria trwa [WIDEO] Koniec sezonu dla ważnego zawodnika Górnika Zabrze [OFICJALNIE] 23-krotny mistrz kraju rusza po Dominika Marczuka. Reprezentant Polski zagra w Lidze Mistrzów?! Carlitos opuści Astanę. „To potencjalnie atrakcyjny gracz dla mojej drużyny”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy