Nie ulega wątpliwościom, że Ivan Perišić notuje jeden z najlepszych sezonów w swojej piłkarskiej karierze. Ustawiony na wahadle w 28 ligowych spotkaniach strzelił już pięć bramek, do których dołożył cztery asysty. Pomimo zimowego transferu Robina Gosensa, to wciąż Chorwat częściej znajduje się w wyjściowej jedenastce.
Wbrew dobrej dyspozycji, jego przyszłość w Interze Mediolan stoi pod znakiem zapytania. Wraz z końcem sezonu wygasa obowiązująca pomiędzy obiema stronami umowa.
Władze mistrza Włoch byłyby skłonne przedłużyć z nim kontrakt, lecz nie godzą się na przedstawione przez Chorwata warunki. Domaga się on trzyletniego kontraktu i pensji na poziomie pięciu milionów euro za sezon gry.
W związku z tym Inter Mediolan rozpoczął już poszukiwania następcy Perišicia. Na szczycie listy życzeń znajduje się Filip Kostić, który już w przeszłość był kuszony transferem do tego klubu.
Perišić również musi rozglądać się za nowym pracodawcą. Nie może on narzekać na brak zainteresowania, gdyż chętny na ponowną współpracę z 33-latkiem jest Antonio Conte, który obecnie prowadzi Tottenham.
Niewykluczone, że 113-krotny reprezentant Chorwacji ostatecznie pozostanie we Włoszech, a co ciekawsze, nie wyprowadzi się nawet z Mediolanu. Kilka dni temu z przedstawicielami piłkarza skontaktował się AC Milan, który chce wykorzystać niepewną sytuację kontraktową i zgarnąć go do siebie na zasadach wolnego transferu.
Inter Mediolan z pewnością nie chciałby wzmacniać swojego derbowego rywala, lecz na skutek wygasającej umowy nie ma w tej kwestii znaczącego głosu.