Doświadczony obrońca nie przedłużył wygasającej umowy z Zenitem Sankt Petersburg i tym samym zakończył swój ponad dwuletni pobyt w rosyjskim klubie, który okrasił zdobyciem dwukrotnego mistrzostwa (2018/2019, 2019/2020) i pucharu kraju (2019/2020).
Branislav Ivanović po osiągnięciu tych sukcesów nie zamierza jednak żegnać się z występami na najwyższym poziomie i obecnie jest bardzo bliski sfinalizowania swojego zaskakującego powrotu do Premier League, gdzie poważne zainteresowanie jego usługami wyraził Everton.
- Prawdopodobnie będę kontynuować karierę w Evertonie. Otrzymałem od nich dobrą ofertę, ale zobaczę, jak się sprawy potoczą - powiedział 36-latek na łamach serbskiej „Republiki”.
Jednocześnie były gracz między innymi Lokomotiwu Moskwa czy Chelsea nie zamyka się na powrót do rodzimego kraju, gdzie rzekomo chęc nawiązania z nim współpracy wykazała Crvena zvezda.
- Jak dotąd nie otrzymałem żadnej oficjalniej oferty od Crveny zvezdy. Jeśli ktoś do mnie zadzwoni, to na pewno rozważę propozycję. Teraz nie muszę jednak myśleć o przeprowadzce do Belgradu - dodał defensor.
Ivanović decydując się na przenosiny do „The Toffees” nawiązałby w klubie z niebieskiej części Liverpoolu ponowną współpracę z menedżerem Carlo Ancelottiego, który niezwykle ceni sobie jego umiejętności prezentowane przez Serba jeszcze z czasów, kiedy współpracowali razem w Chelsea (2009-2011).