W ostatnich dniach mówiło się o tym, że ekipa ze Stamford Bridge będzie chciała w zimie wzmocnić formację defensywną. Dodatkową motywacją może stać się fakt, że nad styczniową przeprowadzką do innej ligi zastanawia się Andreas Christensen. Chce go bowiem Milan.
To powoduje, że Frank Lampard nie zamierza czekać z założonymi rękami na rozwój zdarzeń i z tego względu bada różne opcje. W ostatnich dniach na jego celowniku znalazł się środkowy defensor West Hamu, Issa Diop.
Francuz radzi sobie w Premier League bardzo przyzwoicie, co z kolei powoduje, że przykuł on uwagę mocniejszych klubów. Wcześniej zabiegały o niego takie tuzy jak Barcelona czy Manchester United. Ostatnimi czasy pretensje, co do jego karty zawodniczej zgłaszał też Tottenham.
Okazuje się jednak, że sam piłkarz może obrać zupełnie inny kierunek. Według ostatnich doniesień liderem w wyścigu o jego podpis jest ekipa ze Stamford Bridge.
W ciągu kilku najbliższych dni działacze Chelsea mają wystosować specjalną ofertę. Najprawdopodobniej będzie ona opiewać na 40 milionów funtów. Wątpliwe jednak, by to zadowoliło West Ham, który oczekuje za swojego asa kwoty rzędu 50 milionów funtów.
23-latek trafił do drużyny „Młotów” z Tuluzy latem 2018 roku. W tym sezonie rozegrał na boiskach Premier League 15 meczów.