Reprezentant Anglii jest od dłuższego czasu łączony z opuszczeniem szeregów ekipy z Signal Iduna Park.
Utalentowany pomocnik rozważał już bardzo poważnie rozstanie z niemieckim klubem ostatniego lata. Horrendalne oczekiwania Borussii Dortmund okazały się jednak wystarczające do tego, by zniechęcić zespoły zainteresowane usługami 19-letniego zawodnika do podjęcia próby jego pozyskania.
Czołowe europejskie drużyny liczą jednak na to, że po tym sezonie uda się im wypracować zadowalające porozumienie z BVB i przekonać samego Jude'a Bellinghama do zaakceptowania zaproponowanych mu warunków.
Zespół z Niemiec, pomimo zaistniałych okoliczności, nie porzuca jeszcze nadziei na kontynuowanie współpracy z Anglikiem i stara się znaleźć skuteczny sposób na jego zatrzymanie.
W osiągnięciu tego celu ekipie z Signal Iduna Park miałaby pomóc rekordowa propozycja nowego kontraktu, który gwarantowałby środkowemu pomocnikowi zarobki rzędu 15 milionów euro na sezon, co usytuowałoby go w gronie najlepiej opłacanych graczy w Bundeslidze.
Perspektywa otrzymywania takiej pensji nie okazuje się jednak atrakcyjna dla Bellinghama. Wskazują na to informacje przekazane przez Relevo.com, które uważa, że 19-letni piłkarz nie jest zainteresowany przedłużeniem umowy z BVB na nowych warunkach i jest nastawiony na zmianę otoczenia po zakończeniu rozgrywek.
Obecnie najmocniej o względy reprezentanta Anglii zabiegają Liverpool, Real Madryt czy Paris Saint-Germain.
Utalentowany pomocnik dołączył do Borussii Dortmund w lipcu 2020 roku z Birmingham City za łącznie 25 milionów euro.
W tym sezonie wystąpił w 24 meczach, notując dziesięć trafień i cztery asysty.