"Bianconeri" spędzili całe lato na poszukiwaniu trequaristy, jednak nie udało im się pozyskać Juliana Draxlera z Schalke ani Mario Goetze z Bayernu Monachium.
Ostatecznie do Turynu za 11 milionów euro, w transferowy deadline, przeniósł się Hernanes. "Calciomercato" informuje jednak, że klub wystosował kilka ofert za 26-letniego Vazqueza.
Zdaniem portalu, "Stara Dama" po raz pierwszy złożyła Palermo zapytanie w sprawie zawodnika podczas negocjacji w sprawie Paulo Dybaly, jednak wówczas poinformowano ich, że jego cena to 25 milionów euro.
Kolejne zapytanie zostało podobno złożone w czerwcu, jednak prezydent zespołu z Sycylii, Maurizio Zamparini, nieugięcie twierdził, że reprezentant Włoch nie jest na sprzedaż. Ostatecznie do Palermo wpłynęła oferta opiewająca na 17 milionów euro plus bonusy. Kroki te zostały podjęte na wypadek, gdyby nie wypalił transfer Hernanesa, który był uzależniony od powodzenia Interu w sprawie sprowadzenia Adema Ljajicia.
Sam Vazquez podobno był gotowy do odejścia, pozostawał w kontakcie ze swoim agentem, choć nie podejmował aktywnych działań, by skończyć swoją przygodę z Palermo. Ze względu na fakt, że Hernanes ostatecznie zasilił Juventus, oferty nigdy nie wzięto pod uwagę. Według "Calciomercato", Massimiliano Allegri preferował Brazylijczyka, bo uważał styl gry Vazqueza za zbyt wolny.