21-latek poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w Empoli, rozgrywając wszystkie 38 spotkań w Serie A, strzelając trzy gole i co najciekawsze, nie otrzymując żadnej kartki. Eksperci pozytywnie oceniali jego występy, wróżąc mu wielką karierę. Włosi zaczęli natomiast spekulować, że obrońca za kilka miesięcy będzie stanowił o sile defensywy kadry narodowej.
Latem po młodzieżowego reprezentanta Italii zgłaszały się Arsenal i Manchester City, zwłaszcza "Kanonierzy" mieli według doniesień czynić konkretne działania. Turyńczycy nie zamierzali jednak akceptować napływających ofert, a trener Massimiliano Allegri chciał go mieć do swojej dyspozycji. Szkoleniowiec "Starej Damy" nie stawia jednak na Ruganiego. Ten wciąż nie zadebiutował w Serie A w barwach mistrza kraju.
Wychowanka Empoli bardzo chciałby mieć jego były trener, Maurizio Sarri, od lipca pracujący w Napoli. Działacze Juventusu nie zamierzają jednak oddawać zawodnika do jednych z najpoważniejszych rywali do tytułu, a zagraniczny kierunek też uważany jest za nie najlepszy. Według dziennikarza Alfredo Pedulli w trosce o dobro piłkarza doszło jednak do zmiany stanowiska.
Juventus ma zgodzić się na wypożyczenie Ruganiego, ale jedynie półroczne i jedynie do Sampdorii.