Dla 61-latka podróż na Estadio Benito Villamarín jest niezwykle sentymentalna, gdyż to właśnie tam spędził on dwa ostatnie sezony. W tym czasie wypracował on autorski styl gry zespołu, który cieszył oko niejednego kibica. Tym razem jednak Hiszpan staje po przeciwległej stronie barykady, broniąc barw Barcelony.
Wicelider tabeli, który zmaga się poważnymi problemami kadrowymi, w rywalizacji z „Los Verdiblancos” będzie musiał sobie radzić bez Neto, Luisa Suáreza i Ousmane’a Dembélé, a także pauzującego za kartki Gerarda Piqué. Miejsce tego ostatnie zajął Ronald Araújo, który podobnie jak Riqui Puig, może otrzymać szansę występu.
Zupełnie odmiennie wygląda sytuacja Reya Manaja i Matheusa Pereiry, którzy choć uczestniczyli w sesji treningowej pierwszej drużyny, nadal nie może być im dana okazja do debiutu. Pierwszy bowiem jest zawieszony za czerwoną kartkę otrzymaną w meczu rezerw, z kolei drugi wciąż nie ma zezwolenia na grę (brak potrzebnej dokumentacji).
Dobrą wiadomością z obozu katalońskiej ekipy jest bez wątpienia powrót do pełni sił Arturo Vidala, który nie tak dawno zmagał się z drobnymi problemami zdrowotnymi.
Pojedynek odbędzie się w niedzielę o godzinie 21:00.
***
Kadra Barcelony na mecz z Realem Betis:
Bramkarze: Ter Stegen, Peña;
Obrońcy: Semedo, Lenglet, Jordi Alba, Araújo, Roberto, Umtiti, Junior;
Pomocnicy: Rakitić, Busquets, Arthur, De Jong, Vidal, Riqui Puig;
Atakujący: Messi, Griezmann, Ansu Fati.