Robert Lewandowski może zostać finansowo ukarany przez swój klub.
W trakcie inauguracyjnego starcia Bayernu Monachium przeciwko Hamburgowi reprezentant Polski miał bowiem na sobie ochraniacze firmy Nike, z którą ma podpisany indywidualny kontrakt. Sęk w tym, że jest to zabronione przez zarząd „Bawarczyków”.
Piłkarze niemieckiego klubu mogą występować w obuwiu dowolnego producenta, ale strój meczowy oraz ochraniacze muszą pochodzić od głównego sponsora — firmy Adidas. Lewandowski może się spodziewać kary finansowej, choć niemieckie media donoszą, iż konsekwencje mogą być poważniejsze.
My i nasi partnerzy wykorzystujemy technologie, takie jak pliki cookie, i przetwarzamy dane osobowe, takie jak adresy IP i identyfikatory plików cookie, w celu spersonalizowania reklam i treści w oparciu o Twoje zainteresowania, mierzenia wydajności reklam i treści oraz uzyskiwania wglądu w odbiorców, którzy widzieli reklamy i treści.