Ofensywny zawodnik zanotował minionej zimy niespodziewany transfer w postaci zaliczenia przeprowadzki z PAOK-u do Charlotte FC za przeszło 4,5 miliona euro i momentalnie stał się jednym z wyróżniających piłkarzy w drużynie debiutującej w Major League Soccer.
25-letni napastnik strzelić dziesięć goli i zanotował cztery asysty w 30 rozegranych meczach o punkty. Ten dorobek nie przełożył się jednak na zajęcie w Konferencji Wschodniej pozycji gwarantującej udział w fazie play-off.
W ten sposób Karol Świderski zakończył już tegoroczną rywalizację w Ameryce Północnej, co nie jest naturalnie dla niego dobrą wiadomością w obliczu zbliżających się Mistrzostw Świata.
Reprezentant Polski był przygotowany na taką ewentualność i zamierza wdrożyć plan podobny do tego, który wprowadzi w życie Grzegorz Krychowiak.
Ten po zakończeniu pierwszej części zmagań w Arabii Saudyjskiej przyleci do kraju i będzie trenował z Legią Warszawa. Z kolei snajper Charlotte FC przebywa obecnie na krótkim urlopie i po jego zakończeniu wznowi treningi w zespole oraz rozegra w nim dwa lub trzy sparingi.
Na 5 listopada zaplanował przylot do ojczyzny i rozpoczęcie tygodniowych zajęć z jedną z ekstraklasowych drużyn. Tą będzie zapewne jego były pracodawca - Jagiellonia Białystok.