W ostatnim czasie w Olympique Marsylia doszło do sporych roszad na ławce trenerskiej. Z posadą pożegnał się Jorge Sampaoli, a jego miejsce zajął Igor Tudor.
Nowy szkoleniowiec zaprowadza w klubie spore porządki i zespołem żegnają się kolejni gracza. Ten sam los może wkrótce spotkać Kevina Strootmana. Choć Holender ma ważny kontrakt do 30 czerwca 2023 roku, to otrzymał wolną rękę w poszukiwaniu nowych barw.
32-latek to przecież uznana marka nie tylko we Francji, ale też na Półwyspie Apenińskim. Najlepszy okres swojej kariery przeżywał on prawdopodobnie, kiedy reprezentował barwy AS Romy.
Później trafił nad Sekwanę za 25 milionów euro i od tamtej pory jego przygoda z futbolem wyraźnie wyhamowała.
Strootman chce się jednak odbudować i kto wie, czy w takim wypadku nie wróci tam, gdzie szło mu najlepiej, czyli właśnie do Włoch. Jak informuje Gianluca Di Marzio, zainteresowanie środkowym pomocnikiem przejawia Genoa.
Spadkowicz z Serie A nawiązał już zresztą kontakt z zawodnikiem i ma nadzieję, że uda się go przekonać. Wspomniany zespół chce jak najszybciej wrócić do elity i władze liczą, że Holender im w tym pomoże.
Wcześniej chęć pozyskania go deklarował także Hellas Verona.
Jeśli do transakcji rzeczywiście dojdzie, będzie to powrót Strootmana do Genoi. Wcześniej występował w tej ekipie w rundzie wiosennej sezonu 2020/2021.
Ostatnich dwanaście miesięcy spędził natomiast w Cagliari Calcio w ramach wypożyczenia. Tam rozegrał łącznie 11 spotkań.