„Canarinhos” w ostatnich miesiąch znów przypominają drużynę, która może być postrachem dla każdej reprezentacji na świecie. Odkąd selekcjonerem został Tite, jego podopieczni wygrywali wszystkie z dziewięciu rozegranych spotkań i są pierwszym zespołem, który wywalczył sobie awans na mundial w Rosji.
Klopp, którego dwóch zawodników gra w kadrze narodowej Kraju Kawy (Coutinho i Firmino) regularnie śledzi poczyniania Brazylijczyków, także po to, by oceniać swoich zawodników. Niemiec zdeycodował się podzielić swoimi wnioskami na temat Brazylii w trakcie ostatniej rozmowy z dziennikarzami.
- Sądzę, że Tite lubi styl gry, który wypracowałem w Liverpoolu. Szybko wymieniają piłkę, utrzymują się przy niej i - choć nie jestem w 100 procentach pewny - czuję, że wzorują się na nas.
- Skorzystano też z pomysłu, by Firmino był środkowym napastnikiem. Sądzę, że nie pożałują.