Drużyna naszych zachodnich sąsiadów zapewniła sobie jako pierwsza ekipa biorąca udział w kwalifikacjach awans na przyszłoroczny mundial organizowany przez Katar. W związku z tym mogła ze spokojną głową przystąpić do ostatnich dwóch pojedynków eliminacyjnych odbywających się w listopadzie przeciwko Liechtensteinowi i Armenii.
W zaistniałej sytuacji zapewne niewiele osób zamierzało w ogóle zwrócić uwagę na przebieg tych starć. Ten fakt postanowił jednak zmienić w początkowej fazie meczu Jens Hofer, który w bardzo odpowiedzialny sposób zaatakował futbolówkę zmierzającą do Leona Goretzki.
Pomocnik Bayernu Monachium zamierzał spróbować przyjąć ją w polu karnym i kompletnie nie zdawał sobie sprawy ze zmierzającej w jego kierunku nogi gracza trzecioligowego FC Biel-Bienne, który trafił nią w twarz reprezentanta Niemiec.
24-latek zdał sobie na szczęście niezwykle szybko sprawę z popełnionego głupstwa, mogącego zakończyć się tragicznie dla nieco starszego od niego rywala i dlatego jeszcze przed jego upadkiem zdołał go chwycić, aby ten w miarę bezpiecznie wylądował na murawie.
Ivana Martinčić, prowadząca to spotkanie, dostrzegła całą sytuację i natychmiast podyktowała rzut karny, wezwała pomoc medyczną do Goretzki oraz chciała ukarać obrońcę Liechtensteinu tylko żółtą kartką. Interwencja VAR-u wpłynęła jednak na zmianę decyzji Chorwatki, która w dziewiątej minucie rywalizacji wyrzuciła ostatecznie defensora z boiska.
Z kolei poturbowany pomocnik kilka chwil później wstał z murawy i kontynuował udział w tym pojedynku do końca pierwszej połowy i w przerwie został zmieniony przez Floriana Neuhausa.
Osłabiony outsider europejskiego futbolu nie miał przy takim obrocie spraw żadnych szans na sprawienie jakiejkolwiek niespodzianki i ostatecznie poniósł sromotną klęskę - 0:9.