W sobotnie popołudnie doszło do hitowego starcia w ramach rozgrywek Premier League. Na Emiarates Stadium Arsenal podejmował Chelsea.
Niespodziewanie lepsi okazali się podopieczni Mikela Artety, którzy pokonali swoich rywali w stosunku 3-1.
Rozczarowania po porażce nie ukrywał Frank Lampard.
- Nie zagraliśmy dobrze. W drugiej części było nieco lepiej, ale pierwsza była bardzo słaba. Chcieliśmy atakować, ale nie udało się zrealizować planu. Odpowiedzialność za wynik biorę na siebie. Arsenal zawsze jest groźny, niezależnie od dyspozycji. Teraz skupiamy się na kolejnych wyzwaniach - twierdzi.
Anglik odniósł się także do zmian po przerwie i tego, że boisko opuścił Timo Werner.
- On nie dawał nam dziś wystarczającej jakości. Z tego powodu postanowiłem go zmienić. Grał ostatnio dużo i widać, że jest zmęczony. Czeka nas teraz rozmowa, ale byłem pewien, że muszę podjąć taką, a nie inną decyzję - dodał.