Laporta, który był prezydentem „Dumy Katalonii” w latach 2003-2010, w wywiadzie dla katalońskiej telewizji TV3 wypowiedział się na temat sankcji, którymi ukarana została FC Barcelona. - FIFA była zbyt surowa dla Barcelony, zobaczą, że mamy rację, gdy się odwołamy - powiedział Laporta.
51-letni polityk zauważył, że „La Masia”, w której szkoleni są młodzi piłkarze, to nie tylko szkółka piłkarska, ale też miejsce wychowania młodych ludzi. – Wychowujemy ludzi, zanim uformujemy piłkarzy, a dowodem są Messi, Xavi, Iniesta, Valdés, Puyol, Pique, Pedro, Busquets… Wszyscy są wychowankami, prowadzimy ich z największą troską i profesjonalizmem pod nadzorem psychologów i profesorów, którzy czuwają nad prawidłowym rozwojem ich życia. Barcelona jest klubem, który postępuje odpowiedzialnie wobec młodych piłkarzy - dodał Laporta.
Laporta odniósł się również do niedawnego referendum w sprawie przebudowy Camp Nou. – Stadion potrzebuje remontu, teraz zostanie odnowiony. Wszystko, czego oczekuję od tego projektu to troska, ponieważ to nie jest najlepszy czas na poważne inwestycje bez ponoszenia za nie odpowiedzialności - zakończył były prezydent Barcelony.