Jeśli chodzi o napastników, w kadrze „Kolejorza” są obecnie Mikael Ishak, Artur Sobiech, który dołączył do zespołu w tym oknie, oraz Aron Jóhannsson. Problem dotyczy właśnie tego ostatniego. W niedawnym meczu rezerw Lecha z Wisłą Puławy (4:1) 30-latek zdobył dwie bramki. Niestety dla niego doznał też kontuzji.
Chodzi o poważny uraz ręki, który może wyeliminować Amerykanina do końca rundy jesiennej. Dlatego zdaniem Nawrota Lech chce sprowadzić w sierpniu nowego atakującego. Nazwiska na razie nie padają, ale to nowy cel „Kolejorza” na końcówkę letniego okna.
Do tego dochodzą dwa inne: zakontraktowanie skrzydłowego oraz lewego obrońcy. Jak czytamy, najszybciej powinno zostać wzmocnione skrzydło. Transferu można spodziewać się w weekend lub na początku przyszłego tygodnia.
Wracając do samego Jóhannssona, jego umowa z Lechem jest ważna tylko do końca tego roku. Nie można więc wykluczyć, że rozegrał już on swój ostatni mecz w koszulce poznańskiego zespołu, choć widnieje w niej też opcja przedłużenia. Zobaczymy, co postanowią władze „Kolejorza”.