Mimo że włodarze "Kolejorza" ustalili warunki rocznego wypożyczenia zawodnika z przedstawicielami Tereka, to ten nie zdecydował jeszcze czy zostanie w drużynie z Poznania.
25-latek po przylocie do Polski odbył tylko jeden trening z pierwszym zespołem i po nim wrócił do Groznego. Od tego czasu, Czeczen nie kontaktował się z klubem, a to oznacza, że napastnika najprawdopodobniej zabraknie w kadrze Lecha na nadchodzące rozgrywki.
Coraz bardziej do tego scenariusza jest już także przekonany Maciej Skorża.
- Na pewno bardzo chciałbym, żeby wrócił do nas, ale wiem, że to już jest praktycznie nierealne. Z tego, co wiem Zaur podjął inną decyzję. Szanse na jego pozostanie oceniam na 1%. Intensywnie rozmawia z agentami i klubami na rynku rosyjskim, więc już pogodziłem się z tym, że go nie będzie w Lechu - powiedział szkoleniowiec "Kolejorza".
Przedstawiciele ekipy z Poznania byli gotowi sprowadzić do Polski rodzinę Sadajewa, ale on i jego najbliżsi nie zaakceptowali takiego rozwiązania.