Nim sezon dobiegł końca, „Wojskowi” zapewnili sobie usługi Patryka Kuna oraz Marca Guala. To jednak nie koniec przyjazdów na Łazienkowską.
Jak informuje Legia.net, Jacek Zieliński przygotowuje trzy transfery.
W ocenie dyrektora sportowego wzmocnienia wymagają pozycje środkowego obrońcy, środkowego pomocnika, a jeśli klub opuści Filip Mladenović, to również lewego wahadłowego.
***
Łączony z Legią Warszawa defensor do wzięcia za darmo
***
Według wspomnianego źródła już trwają prace nad wybraniem zawodników na wspomniane trzy pozycje. Co więcej, Zieliński ma dwóch kandydatów na miejsce Serba, który zachował się w haniebny sposób po finale Pucharu Polski.
Jednocześnie zatrudniony formalnie zostać może trenujący z drużyną Walerian Gwilia, ale nie jest to nic pewnego. Jeśli Gruzin nie dołączy do pierwszego zespołu, wówczas tak czy tak obowiązek będzie stanowiło sprowadzenie innego środkowego pomocnika.
Nie można też wykluczyć następnych ruchów, jeśli za sensowne pieniądze odejdzie któryś z czołowych zawodników (Kacper Tobiasz, Maik Nawrocki, Bartosz Slisz czy Ernest Muci).
Wyjaśniona za to została już najważniejsza z perspektywy drużyny w ostatnich tygodniach sprawa - największa gwiazda, Josué Pereira, przedłużyła umowę do 30 czerwca 2024 roku.
Legia Warszawa zajęła w tabeli Ekstraklasy drugie miejsce i wraca tym samym do europejskich pucharów. Rywalizację rozpocznie ona od drugiej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy.
Celem jest, aby do tego czasu uzupełnić braki kadrowe.
***
Legia Warszawa: Dla nich może zabraknąć miejsca. Dwa rozstania na horyzoncie