Lewandowski na konferencji prasowej. „To na pewno nie pomogło”

fot. Transfery.info
Norbert Bożejewicz
Źródło: Łączy Nas Piłka

Robert Lewandowski przyznał na konferencji prasowej po porażce z Kolumbią (0:3), że zdaje sobie sprawę ze słabej dyspozycji drużyny na mundialu i ma świadomość, że zburzenie tego, co do tej pory osiągnęli nie przyniesie poprawy.

Reprezentacja Polski zakończyła swój udział w trwających Mistrzostwach Świata już na fazie grupowej. Wielu kibiców i samych piłkarzy wierzyło, że drużyna po udanym występie na Euro 2016 wykona kolejny krok naprzód i zdoła wywalczyć awans przynajmniej do fazy pucharowej.

Niestety „Biało-Czerwoni” nie zaprezentowali się najlepiej w starciu przeciwko Senegalowi (1:2) i później byli już wyraźnie słabsi od Kolumbii (0:3), która po zwycięstwie nad nami wróciła do walki o wyjście z grupy.

Nam teraz pozostał już tylko mecz o honor z Japonią (28 czerwca o godz. 16:00 - przyp. red.), w którym drużyna prowadzona przez Adama Nawałkę zamierza zrobić wszystko, aby godnie pożegnać się z rosyjskim turniejem.

Robert Lewandowski nie ukrywał na konferencji prasowej rozczarowania katastrofalną postawą drużyny, ale jednocześnie zaznaczył, że nie zamierza uciekać od problemu, w którym obecnie znajduje się zespół.

- Jako kapitan zawsze będę stał za piłkarzami, trenerem i sztabem szkoleniowym. Wiem, że niezależnie od tego co powiem, będziecie interpretowali to po swojemu. Teraz towarzyszą nam negatywne emocje. Nie było mi łatwo tutaj przyjść. Najlepiej byłoby schować głowę w piasek, ale jako kapitan czuję się odpowiedzialny - powiedział doświadczony napastnik.

- Kiedy mówiłem do dziennikarzy, że to najcięższa grupa na mistrzostwach, to nie chcieliście słuchać. Wierzyliśmy w to, że będziemy dobrze przygotowani i trafimy z formą i przy odrobinie szczęścia poczujemy pewności siebie dzięki, której wszystko mogło się zazębić. Jesteśmy sportowcami i nikt z nas nie miał zamiaru mówić przed mundialem, że jedziemy po porażkę - dodaje reprezentant Polski.

- Trudno jest tylko walką zdobyć punkty. Na Mistrzostwach Świata to za mało. Zawaliliśmy sobie sprawę w meczu z Senegalem. Wczoraj było widać różnicę klas. Nie sprostaliśmy zadaniu i trzeba to powiedzieć wprost. Porównując każdego z nas przed Euro i mundialu, to musimy przyznać, ze wyglądało to inaczej. Kontuzje, brak gry, to na pewno nie pomogło. Ciężko jest przygotować piłkarza na taki turniej w trzy tygodnie. W ostatnich dwóch latach wyciskaliśmy z tej drużyny nie 100, a 110 procent, i daliśmy wiele radości kibicom. Teraz nie daliśmy jej wcale. Bierzemy to na klatę - zaznaczył Lewandowski.

- Nie możemy się poddać. Musimy dalej wierzyć w tę reprezentację i zagrać dobrze w kolejnych eliminacjach. Burzenie to nie jest droga, którą warto iść. W ostatnim meczu gramy o honor. Chcemy pokazać, że jesteśmy tą reprezentacją, która zaprowadziła nas tu, gdzie jesteśmy - stwierdził 29-latek.

- Jakiś etap się zakończył, ale otworzymy kolejną kartkę. Jest wielu z nas, którzy będą grali w tej reprezentacji. Nie poddamy się, nie załamiemy się. Będziemy wierzyć i walczyć o tę reprezentację - zakończył kapitan kadry narodowej.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Zawodnik Rakowa Częstochowa nie wytrzymał po meczu z Widzewem Łódź. „Poje**ni kibice” [WIDEO] Jacek Magiera stanowczo o graczu Śląska Wrocław. „Po to tu przyszedł, a tego nie ma. Sam musi sobie poradzić” Antonio Conte porozumiał się z nowym klubem. Sensacyjnie Brutalny faul w meczu Rakowa Częstochowa. „Paskudnie to wyglądało” [WIDEO] „Transferowy Flop Sezonu” Ekstraklasy wybrany. „Nic go nie przebije” Co zrobił Patryk Klimala?! Katastrofalne pudło w kluczowej akcji [WIDEO] OFICJALNIE: Poznaliśmy pierwszego spadkowicza Premier League w sezonie 2023/2024. 63 na minusie

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy