W czwartkowy wieczór Lech Poznań mierzył się na wyjeździe z Benficą w ramach piątej kolejki fazy grupowej Ligi Europy. Szkoleniowiec wicemistrzów Polski, Dariusz Żuraw, desygnował tego dnia do gry kilku zmienników. Było to widoczne na boisku.
Przez pierwsze pół godziny „Kolejorz” dzielnie się bronił przed atakami rywala, ale w 36. minucie mur obronny został skruszony przez Jana Vertonghena, który pokonał Filipa Bendarka i do przerwy było 1-0.
W drugiej połowie, a konkretnie w 57. minucie jako pierwszy drogę do bramki znalazł Darwin Núñez. Kilkanaście sekund później wynik podwyższył Pizzi, a tuż przed gwizdkiem rezultat na 4-0 ustalił Julian Weigl.
Ze względu na dzisiejszą porażkę i zwycięstwo Rangersów Lech stracił już matematyczne szanse na awans do 1/16 finału Ligi Europy. Teraz może zatem skupić się na Ekstraklasie i Pucharze Polski.
Podopieczni Dariusza Żurawia rozegrają jednak jeszcze jeden mecz w europejskich pucharach. Ostatnim rywalem wicemistrzów Polski będą wspomniani wcześniej „The Gers”.