Liga Mistrzów: Czesław Michniewicz przed meczem z Florą

fot. FotoPyK
Paweł Hanejko
Źródło: Legia.net

Trener Legii Warszawa Czesław Michniewicz zabrał głos przed meczem drugiej rundy eliminacji do Ligi Mistrzów.

Po wyeliminowaniu Bodø/Glimt przed mistrzami Polski kolejna przeszkoda. Tym razem na ich drodze stanie mistrz Estonii, a więc Flora Tallinn.

Pierwsza potyczka tych ekip została zaplanowana już na środę. Zanim dojdzie do tego meczu, głos w sprawie rywala zabrał trener Legii Warszawa, Czesław Michniewicz.

- Ostatnio wysłaliśmy członków sztabu na mecz ligowy Flory, ale tak się stało, że rywale zagrali w zmienionym składzie. Dziewięciu zawodników nie grało z wyjściowej jedenastki, obraz jest niepełny. Analizowaliśmy ich występy w europejskich pucharach, ale też i oczywiście mecze ligowe. Strzelają dużo goli, swobodnie zdobywają bramki. I myślę, że nie jest to obraz, który będziemy widzieć przy Łazienkowskiej - przyznał.

- Flora dysponuje mniejszą liczbą schematów rozegrania od Norwegów, ale ma za to więcej indywidualności. Przede wszystkim, Vassiljev świetnie rozgrywa piłkę. Znamy go doskonale, grał wcześniej w Piaście i Jagiellonii. Do tego dochodzą dwaj szybcy skrzydłowi, czyli Zenjov i Ojamaa, którzy często szukają pojedynków jeden na jednego. Bardzo dobre stałe fragmenty gry i warunki fizyczne. Mają kilku wysokich piłkarzy i mnóstwo wariantów rozegrania stałego fragmentu gry - dodał.

51-latek opowiedział także o celach.

- Wyeliminowanie Flory to nie jest cel minimum. Nie patrzę na to w ten sposób. Kiedy ostatnio tu byłem i graliśmy z Karabachem, miałem zbyt mało czasu. Teraz jestem tu już rok i wspólnie pracujemy na sukces. Chcemy zajść jak najdalej. Nie stawiamy sobie żadnych ograniczeń, ale nie wybiegamy za daleko w przód - dodał.

Początek środowego starcia punktualnie o 21:00.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze... Kibice Milanu z protestem podczas najbliższego meczu Serie A Dawid Szwarga wbija szpilkę przełożonym? „Tego było za dużo” Prezes Lechii Gdańsk o zaległych opłatach za transfery. Jest również stanowisko Łotyszy Sędzia Tomasz Kwiatkowski wyjaśnił kontrowersje finału Pucharu Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy