Liga Mistrzów: Robert Lewandowski najsłabszy na boisku. Gol nie wystarczył

fot. Maciej Rogowski Photo / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Źródło: Sport | Mundo Deportivo

Robert Lewandowski zakończył strzelanie we wtorkowym starciu FC Barcelony z Napoli. Mimo trafienia kataloński „Sport” ocenił go surowo.

FC Barcelona po dłuższej przerwie zameldowała się w gronie najlepszych ośmiu drużyn Ligi Mistrzów. Awans do ćwierćfinału przypieczętowała zwycięstwem z Napoli. W dwumeczu Hiszpanie triumfowali wynikiem 4:2.

Pod koniec wtorkowej konfrontacji swoją strzelecką niemoc, trwającą trzy ligowe mecze, przerwał Robert Lewandowski. 

Reprezentant Polski wykorzystał świetne podanie Sergiego Roberto, posyłając futbolówkę do pustej bramki. Dzięki temu mógł celebrować swoje 19 trafienie w bieżących rozgrywkach.

Była to osłoda po dość przeciętnym występie. Przez większość spotkania Lewandowski pozostawał niezbyt aktywny, a kilkukrotnie podejmował złe decyzje.

Katalońska prasa na chłodno oceniła Polaka za wtorkowe spotkanie. 

„Jego gol zakończył emocje w tym meczu. W pierwszej połowie bardzo dobrze przepuścił piłkę, a przy trzeciej bramce znalazł się w zabójczej strefie. Jest profesjonalistą w swojej pracy” - napisał „Sport”, który przyznał mu „szóstkę”. To najgorsza nota w całym zespole. Otrzymali ją również João Félix, Oriol Romeu i Andreas Christensen.

„Mundo Deportivo” doceniło 35-latka nieco bardziej, uznając, że ten zagrał po prostu „inteligentnie”.

Lewandowski ma na koncie już 94 gole w Lidze Mistrzów. Jeszcze w tej edycji postara się zatem dobić do magicznej „setki”.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Widzew Łódź chce napastnika z Ekstraklasy „Jakub Piotrowski prawdopodobnie zmieni klub za kilkanaście milionów euro” Transfery - Relacja na żywo [09/05/2024] POTWIERDZONE: Piotr Zieliński ma nowy klub. „Podpisaliśmy kontrakt” Thomas Tuchel nie wytrzymał. „To była zdrada. Katastrofa!” „To wstyd! Sędzia podszedł po meczu i...”. Gwiazdor Bayernu Monachium ujawnia Nieoczekiwany bohater Realu Madryt. Jego transfer będzie kosztował... 1,5 miliona euro

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy