Słaba postawa ekipy z Turynu w rundzie jesiennej powoduje, że potrzebuje ona sporych wzmocnień w zimie. Wszystko po to, by zapewnić sobie utrzymanie w lidze włoskiej.
Aby jednak tak się stało, potrzebne są wzmocnienia. Jedną z najbardziej newralgicznych jest pozycja środkowego pomocnika.
Z tego też powodu Marco Giampaolo szuka piłkarza, który zapewni mu odpowiednią jakość w tym miejscu boiska. Kimś takim byłby Stanislav Lobotka.
Słowak trafił do Neapolu na początku 2020 roku, jednak od tamtej pory nie zdołał wywalczyć miejsca w pierwszym składzie. To powoduje, że rozgląda się on za nowym miejscem pracy. Tym bardziej że zbliżają się Mistrzostwa Europy, do których przecież też trzeba się odpowiednio przygotować.
Torino od kilku dni negocjuje ten ruch. Jest skore wypożyczyć piłkarza i zastrzec sobie opcję jego wykupu po sezonie.
Napoli chce jednak nie tyle opcji, ale przymusu późniejszego wykupu. Rozmowy w tej sprawie trwają.
26-latek rozegrał w tym sezonie łącznie 12 spotkań.
Do Napoli trafił z Celty za ponad 20 milionów euro zimą 2020 roku.