Reprezentant Belgii przechodził minionego lata do francuskiego klubu za 11,8 miliona euro. Docelowo był przewidziany do gry na skrzydle oraz rywalizowania o miejsce na środku ataku z Adamem Buksą.
Poważne kłopoty zdrowotne reprezentanta Polski sprawiły jednak, że stał się on numerem jeden w linii ataku, co skrzętnie wykorzystał, kończąc sezon z 21 bramkami w 42 występach.
Openda zwrócił na siebie uwagę bogatszych zespołów. Spośród nich konkretne zainteresowanie nim wykazał RB Lipsk, przechodząc od razu do działania.
Przyniosło to efekt w postaci ustalenia warunków indywidualnego pięcioletniego kontraktu.
Problemem pozostaje znalezienie nici porozumienia pomiędzy obiema drużynami po tym, jak RC Lens odrzuciło łączną ofertę w wysokości 32 milionów euro za 23-letniego piłkarza i czeka na pojawienie się kolejnej, która ma opiewać na 35 milionów euro - 30 milionów podstawy i pięć milionów euro bonusów.
Openda liczy na to, że zostanie ona zaakceptowana, ponieważ już teraz jest mocno poirytowany postawą władz wicemistrza Francji i zaczyna wywierać nacisk na uzyskanie pozwolenia na realizację swoich przenosin do Bundesligi.
Urodzony w Liège napastnik karierę seniorską rozpoczął w Club Brugge, z którego Lens wykupił go za niespełna 12 milionów euro latem 2022 roku. Na transfer do Ligue 1 zapracował jednak znakomitym pod względem liczb czasem spędzonym na wypożyczeniu w holenderskim Vitesse. W 88 meczach tam rozegranych zanotował 37 bramek i 11 asyst.