Serbski obrońca drugą część ubiegłego sezonu spędził w Spartaku Moskwa, gdzie jak mówi mógł pozostać na dłużej. – Po półrocznym wypożyczeniu do Spartaka była możliwość dalszej współpracy. Jednak już pierwszego dnia w Napoli złapałem wspólny język z Ancelottim – rozpoczął.
– Rozumiałem, czego ode mnie oczekiwał. Ciężko pracowałem, aby móc skorzystać z tej okazji – dodał.
27-latek podziękował również Sarriemu, który był wobec niego szczery. Jak jednak podkreśla, nie wybiera się do Chelsea. – Dobrze mi tutaj! Nie mogę powiedzieć na niego złego słowa, ale jestem w tym miejscu szczęśliwy, podobnie jak moja rodzina. Chcę udowodnić swoją wartość – oświadczył.
Maksimović wspomniał o mentalności zwycięzcy, którą zaszczepił w swoich zawodnikach Carletto. – On przyniósł ją ze sobą. Powiedział nam, że z tym składem będziemy w stanie wygrać coś ważnego. Osiem punktów, które tracimy do Juventusu, to dużo. Jest sporo do zrobienia, jednak jeśli nie wygramy scudetto w tym roku, a obecny trener z nami pozostanie, możemy nadal walczyć – zakończył były piłkarz Torino.
W obecnym sezonie Nikola Maksimović wystąpił w ośmiu meczach Napoli i zanotował jedną asystę.