Aktualny mistrz Anglii zmaga się w trwających rozgrywkach z olbrzymimi problemami zdrowotnymi swoich piłkarzy. Wystarczy wspomnieć, że hiszpański szkoleniowiec nie może obecnie korzystać z usług takich zawodników jak Leroy Sané, Ołeksandr Zinczenko czy Aymeric Laporte.
Z kolei nie tak dawno do pełni sił wrócili Ederson, Benjamin Mendy, Kyle Walker, Rodri oraz David Silva. Dwaj ostatni wymienieni gracze nie zdołali dokończyć wspomnianego pojedynku z „The Blues”, ale Pep Guardiola od razu uspokoił wszystkich zainteresowanych, że obaj zostali zmuszeni do zejścia z boiska, ponieważ nie są jeszcze gotowi do rywalizacji w pełnym wymiarze czasowym.
- Rodri i David Silva zeszli z boiska przez zmęczenie oraz skurcze. Pierwszy z nich był miesiąc poza grą, a takie starcia jak z Chelsea są wymagające, ale z odpowiednią determinacją oraz cierpieniem udało nam się zwyciężyć - powiedział Hiszpan.
Znacznie gorzej prezentuje się za to sytuacja ze stanem zdrowia Sergio Agüero. Argentyńczyk opuścił plac gry w końcowym fragmencie pojedynku po zgłoszeniu sztabowi szkoleniowemu problemów mięśniowych. Wstępne rokowania nie są zbyt optymistyczne dla napastnika, a to może oznaczać, że zabraknie go w kadrze Manchesteru City na niezwykle ważne grudniowe mecze z takimi przeciwnikami jak Szachtar Donieck, Manchester United, Dinamo Zagrzeb, Arsenal oraz Leicester City.
- W przypadku Sergio nie wygląda to dobrze. Lekarz powiedział mi, że więcej będziemy wiedzieć po badaniach, dlatego nie wiem, na jak długi czas wypadnie z gry - dodał Guardiola.
31-letni zawodnik strzelił trzynaście bramek oraz zanotował dwie asysty w szesnastu rozegranych meczach w tym sezonie.