Jedyną bramkę w spotkaniu trzeciej kolejki fazy grupowej Ligi Europy zdobył Anthony Martial, który okazał się skutecznym egzekutorem rzutu karnego. Po ostatnim gwizdku Ole Gunnar Solskjær mógł odetchnąć z ulgą, bo nie dość, że jego podopieczni utrzymali prowadzenie w grupie, to przełamali fatalną passę 11 meczów wyjazdowych bez zwycięstwa.
Wszystko zaczęło się tuż po pamiętnym zwycięstwie nad Paris Saint-Germain, do którego doszło szóstego marca. Wówczas „Czerwone Diabły” przegrały z Arsenalem 0:2 i przez dziesięć kolejnych spotkań poza własnym stadionem nie potrafiły przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Łącznie zanotowali w tym czasie cztery remisy i aż siedem porażek.
Niewiele zatem brakowało, aby norweski menedżer zrównał się pod tym względem z Dave’em Sextonem, kiedy to prowadzony przez niego Manchester United między marcem a sierpniem 1979 roku nie wygrał 12 kolejnych spotkań wyjazdowych.
Następnym rywalem ekipy z Old Trafford będzie Norwich City. To starcie odbędzie 27 października o godzinie 17:30.