26-letni zawodnik od 2011 roku jest kluczową postacią układanki Diego Simeone. Hiszpański zespół od dłuższego czasu więc musiał bronić się przed ogromem ofert napływających na Vicente Calderon z Arsenalu, Tottenhamu czy Liverpoolu.
W tym roku jednak, najgłośniej o Turanie było w Manchesterze. Formalności dotyczące transferu gracza miały być dopięte na ostatni guzik, lecz włodarze 20-krotnego mistrza Anglii ostatecznie spóźnili się z zamknięciem transakcji.
Media na Wyspach wielokrotnie podkreślały, że Turek widnieje wysoko na liście transferowej nowego szkoleniowca United. Dziennikarze dokumentowali to słabą dyspozycją Naniego, Younga czy Valencii, którzy słabo zakończyli ubiegłą kampanię na Old Trafford. W ostatni dzień transferowego okna udało się jednak dopiąć transfer Marouane’a Fellainiego. Belg zapewnił tym samym nie tylko solidne wzmocnienie w ekipie Moyes’a, ale i złagodził nieco złość sympatyków „Czerwonych Diabłów”, którzy od początku okna spodziewali się głośnych nazwisk w swojej drużynie.
Wszystko wskazuje na to, że do tematu tego wrócimy podczas zimowego okna. To właśnie wtedy wznowi się wyścig o podpis tego utalentowanego zawodnika.