Ponowny przyjazd atakującego na Old Trafford zadziwił wielu, a w szczególności tych, którzy śledzili informacje o losach zawodnika na bieżąco. Gdy był on już na prostej drodze do Manchesteru City, a niektórzy zastanawiali się, jak po jego przybyciu zespół ustawi Pep Guardiola, w ostatniej chwili postanowił on dołączyć do Manchesteru United.
Sir Alex Ferguson nie mógł przeboleć faktu, że legenda „Czerwonych Diabłów” wzmocni lokalnego rywala, dlatego wykonał do niej telefon i powiedział wprost, co o tym wszystkim sądzi. Jednocześnie były menedżer zaczął namawiać gracza do powrotu. Gdy spostrzegł, że jest wstępne zainteresowanie, pociągnął za sznurki i finalnie dopiął swego.
Cristiano Ronaldo jest ostatnim transferem MU w zakończonym oknie w Premier League. Jak to zwykle bywa w tego typu sprawach, opinie na temat całej operacji są podzielone.
Z jednej strony mówimy o niezwykle klasowym piłkarzu, który gwarantuje gole, z drugiej - ma on już 36 lat, a otrzymał kontrakt pozwalający zostać mu do 39. urodzin. Ponadto uzyskał status tego najlepiej zarabiającego w całych rozgrywkach.
Co na to wszystko pięciokrotny triumfator Ligi Mistrzów? Uważa, że była to najlepsza, możliwa decyzja,
– Jestem szczęśliwy i nie mogę się już doczekać mojego pierwszego meczu – rozpoczął CR7 w rozmowie z klubową telewizją.
– Sir Alex Ferguson? Bardzo go lubię i był dla mnie kluczową postacią dla sytuacji, w której się znalazłem, podpisując kontrakt z Manchesterem United – zaznaczył.
– Uważam, że to najlepsza decyzja, jaką podjąłem. Wybór był słuszny. Zamieniłem Juventus na Manchester United, to nowy rozdział, jestem bardzo szczęśliwy. Chcę iść naprzód, pisać dalej historię i spróbować pomóc klubowi osiągać jak najlepsze wyniki, zdobywać trofea, być na pierwszym miejscu – wyznał.
– Kibice? Moim obowiązkiem jest dawać z siebie wszystko na boisku, tak jak robiłem to do tej pory i jak robię to nadal, próbując dawać z siebie to, co najlepsze, pomagając zdobywać bramki, asystując, wygrywać mecze. Mam nadzieję, że zobaczymy się bardzo szybko – zakończył.
Kapitan reprezentacji Portugalii podczas poprzedniej przygody z obecnym wicemistrzem Anglii (w latach 2003-2009) rozegrał 292 spotkania, strzelił 118 goli i zanotował 69 asyst. Wtedy operował najczęściej na skrzydle.
***
Cristiano Ronaldo wciąż nie ma przydzielonego numeru. Toczą się w tej sprawie zakulisowe negocjacje