Od momentu formalnego przejęcia 27,7 procent udziałów w utytułowanym klubie przez Jima Ratcliffe'a nie milkną doniesienia na temat rychłego zakończenia współpracy przez Manchester United z menedżerem Erikiem ten Hagiem.
Co prawda część mediów uważa, że holenderski szkoleniowiec ma wciąż realne szanse na kontynuowanie pracy w ekipie z Old Trafford, ale tylko pod warunkiem uplasowania się na miejscu w tabeli Premier League, gwarantującym udział w następnej edycji Ligi Mistrzów.
Z kolei inne przekonują, że bez względu na wszystko zostanie on wkrótce zastąpiony nowych fachowcem i to przed nim zostanie postawiony nadrzędny cel w postaci przywrócenia zespołu na szczyty rodzimego oraz europejskiego futbolu.
W kuluarach dużo spekuluje się na temat nazwisk potencjalnych następców 54-latka. O wskazanie swoich kandydatów pokusił się między innymi ESPN, który umieścił na swojej liście trzy nazwiska - Roberto De Zerbiego, Thomasa Franka czy Garetha Southgate'a.
Obecność opiekuna Brighton nie jest w żadnym stopniu zaskakująca. Włoch cieszy się bardzo dużym uznaniem, co pokazuje na przykład fakt łączenia go też z Bayernem Monachium, FC Barceloną czy Chelsea.
Drużyna „Mew” jest świadoma tego faktu i nie zamierza z nikim podejmować negocjacji, a to wiąże się z koniecznością aktywacji klauzuli odstępnego, umożliwiającej szkoleniowcowi zmianę barw. Dotychczasowe informacje wskazują na to, że wynosi ona między 10 a 15 milionów euro.
Jeżeli chodzi o pozostałych dwóch kandydatów, to są oni nowymi graczami w przestrzeni medialnej. Duńczyk zbiera pochlebne recenzje za pracę wykonywaną w Brentfordzie od października 2018 roku, ale do tej pory nie był łączony z wielkimi markami.
Z kolei Southgate przygotowuje się do startu w Mistrzostwach Europy z reprezentacją Anglii. Jego kontrakt z rodzimą federacją obowiązuje do końca bieżącego roku. Nie da się jednak ukryć, że wypełnienie go lub przedłużenie jest w pełni uzależnione od rezultatu kadry na nadchodzącym EURO 2024. Jeżeli „Synowie Albionu” zaprezentują się na słabo, to wówczas 53-latek zostanie przedwcześnie pożegnany.
Inne źródła uważają natomiast, że szansę na przejęcie sterów nad Manchesterem United mają Thomas Tuchel czy Zinédine Zidane.
ESPN uważa nawet, że miejsce tego pierwszego w Bayernie Monachium mógłby zająć Erik ten Hag.