22-latek, chociaż nie wziął udziału w meczu swojej drużyny od 15 stycznia, wciąż pozostaje jej najlepszym strzelcem. Anglik na swoim koncie ma 19 trafień, do których dorzucił także pięć asyst. Zważywszy na ten fakt, kiedy okazało się, że czekają go przynajmniej dwa-trzy miesiące pauzy spowodowane urazem pleców, „Czerwone Diabły” sięgnęły po Odiona Ighalo. Wówczas przewidywano, że środkowy napastnik w tym sezonie może się już nie pojawić na boisku.
Pandemia koronawirusa doprowadziła do zawieszenia rozgrywek na Wyspach Brytyjskich. Jak się okazuje, dzięki pauzie szanse na powrót Marcusa Rashforda jeszcze w trwających rozgrywkach wzrosły. Do tej pory trenował on bowiem w domu, a w ubiegły piątek ćwiczył już w obozie treningowym Manchesteru United. Po wszystkim środkowy atakujący zamieścił zdjęcie w swoich mediach społecznościowych, dodając do niego krótki opis: „Jak to mówił Michael Jordan? Wróciłem”.
W efekcie nie można wykluczyć, że w końcówce aktualnej kampanii 38-krotny reprezentant „Synów Albionu” wspomoże jeszcze swoich kolegów z zespołu, jednocześnie poprawiając rezultat bramkowy.
Rashford to wychowanek klubu z Old Trafford, który do pierwszej drużyny przebił się w styczniu 2016 roku. Od tego czasu uzbierał 201 występów okraszonych 64 trafieniami i 33 asystami.