Klub z Old Trafford zapłacił latem Ajaksowi za holenderskiego pomocnika, który znajdował się na radarach kilku innych gigantów, około 40 milionów euro. Do tego dochodzą bonusy. Z transferem wiązano wielkie nadzieje.
Od tamtej pory Van de Beek zanotował w koszulce MU siedem występów (gol i asysta). Jeśli chodzi o Premier League i Ligę Mistrzów, wchodził na murawę wyłącznie z ławki rezerwowych. Sens transferu Holendra zaczęli kwestionować nie tylko kibice, ale i legendy United.
Co na to Solskjær?
- Nowi zawodnicy potrzebują czasu na dostosowanie się. Tak jest w każdym zespole. Gdy przebywał na murawie, prezentował się dobrze.
- Sporo mówi się o głębi naszego składu. Aktualnie nie musimy korzystać z jego usług w każdym meczu. Mamy również innych zawodników. To mówi też wiele o naszych ambicjach. Chcemy walczyć w tym sezonie o trofea. Zdaję sobie sprawę z tego, że dużo się o nim teraz mówi. Ale on odegra naprawdę ważną rolę w zespole MU w tym sezonie.
- Wiem, że niektórzy eksperci czy komentatorzy mają mało czasu przed kamerami i muszą bardzo szybko prezentować swoje zdanie na dany temat. Zawodnik nie musi jednak rozpoczynać pierwszych trzech meczów w wyjściowym składzie, by być kluczowym piłkarzem zespołu. Byłbym rozczarowany, gdyby moi koledzy mówili, że nie byłem ważną częścią MU, ponieważ w wielu spotkaniach nie grałem od początku. Donny będzie odgrywał u nas bardzo, bardzo ważną rolę. Nie martwcie się o to - przyznał opiekun MU.
W środę angielską ekipę czeka mecz fazy grupowej Ligi Mistrzów z RB Lipsk.