Zenit zajął w ostatnim sezonie trzecie miejsce w tabeli ligi rosyjskiej, co jest o wiele poniżej oczekiwań włodarzy. Z tego powodu powracający do klubu prezydent Sergiej Fursenko, zastanawia się nad zastępstwem dla Mircei Lucescu.
Najpoważniejszym kandydatem wydaje się Roberto Mancini, bezrobotny po odejściu z Interu na dwa tygodnie przed początkiem sezonu 2016/2017. Jeżeli przyjmie ofertę Rosjan, zostanie drugim włoskim szkoleniowcem Zenitu. Pierwszym był Luciano Spalletti, prowadzący petersburski klub od grudnia 2009 do marca 2014 roku.
Właśnie przed ośmioma laty po raz pierwszy zapytano Manciniego o możliwość poprowadzenia „Zenitowców”. 52-latek odrzucił ofertę Rosjan, gdyż dostał możliwość budowania Manchesteru City, co okazało się dla niego bardziej kuszące.
Po czterech latach w „The Citizens” został zwolniony. Później pracował przez jeden sezon w Galatasaray i dwa lata w Interze Mediolan.