W ostatnich dniach Trabzonspor zasilił Tymoteusz Puchacz. Reprezentant Polski został wypożyczony do wspomnianej ekipy z Unionu Berlin. Umowa, którą zawarły strony, jest ważna do 30 czerwca 2022 roku i nie zawiera opcji wykupu.
Okazuje się jednak, że dla działaczy lidera ligi tureckiej były zawodnik Lecha Poznań nie był priorytetem, jak donosi 61saat.com. Według informacji tego źródła wyżej stały akcje występującego w Realu Madryt, Marcelo.
33-latek stracił miejsce w podstawowym składzie stołecznej ekipy, a ekipa znad Bosforu zwietrzyła szansą, by przekonać go do transferu. Wszystko wskazuje jednak na to, że Puchacz może na razie spać spokojnie.
Brazylijczyk, jak na razie przyznał, że chce walczyć o miejsce w drużynie Realu Madryt, a jeśli nie zakończy się to sukcesem, poszuka innego pracodawcy. Wtedy być może rozważy propozycję Trabzonsporu.
Zainteresowanie usługami lewego defensora jest jednak zdecydowanie większe, bo poza wspomnianą drużyną chcą go też w ojczyźnie. O jego względy zabiegają Fluminense, Botafogo i Palmeiras oraz wywodzący się ze Stanów Zjednoczonych klub Interu Miami.
Urodzony w Rio de Janeiro zawodnik występuje w Realu Madryt od stycznia 2007 roku. W tym sezonie rozegrał łącznie siedem meczów.