Marotta proponuje rewolucję. „Gdy piłkarz kończy 25 lat, powinien stawać się wolnym zawodnikiem!”

fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Źródło: La Gazzetta dello Sport

Dyrektor Interu Mediolan, Giuseppe Marotta, zasugerował dość nietypowy pomysł na rewolucję w przepisach transferowych.

Od lat kluby wydają coraz większe sumy w celu pozyskania zawodników, co UEFA stara się kontrolować od czasu wprowadzenia Finansowego Fair Play. Nawet jednak mimo nowych regulacji, ceny na rynku rosną i nie zapowiada się na to, by w najbliższym czasie miało się to zmienić. Rośnie przy tym pozycja samych piłkarzy, którzy często w pojedynkę decydują się na przeprowadzkę do konkretnego klubu, mimo iż ten płaci mniej niż pozostali zainteresowani.

Z pomysłem na rewolucję wyszedł transferowy guru Interu Mediolan, Giuseppe Marotta. W rozmowie z dziennikarzami „La Gazzetta dello Sport” wspomina początki swojej pracy w okolicach 1978 roku i przemiany, które następowały wtedy w futbolu. Na tej podstawie wysnuwa wnioski, iż teraz też mogłoby dojść do podobnego przełomu.

- W 1978 roku do siedzib transferowych weszła policja, wszystkie transakcje zostały wstrzymane, a interweniować musiał rząd. Do tamtej pory kluby mogły wymieniać się piłkarzami jak paczkami pocztowymi, zawodnicy nie mieli wyboru, gdzie trafią. W końcu związkowi piłkarzy udało się wymóc, by kontrakty wchodziły w życie dopiero po złożeniu podpisów - wspomina 62-latek.

- Kiedy w życie weszło prawo Bosmana, zawodnicy bez kontraktu mogli odejść nie będąc nic dłużnym klubom, to odwróciło całą sytuację. Wtedy znaleźliśmy się w zupełnym przeciwieństwie tego, czego byłem świadkiem na początku kariery. Rola prezydenta także zmalała, teraz cała grupa menedżerów zarządza strategią i musi działać według Finansowego Fair Play, wszystko się komplikuje.

- Teraz już praktycznie nie ma sytuacji, gdy piłkarz zostaje w jednym klubie przez całą karierę. Im więcej transferów przejdą zawodnicy, tym więcej zarobią. To zupełnie inna sytuacja niż w 1977 roku. Wtedy zawodnik musiał zaakceptować wolę klubu, teraz to kluby oczekują na decyzję piłkarza. Obie sytuacje są skrajne i dlatego uważam je za niewłaściwe.

Co zatem zmieniłby Marotta w prawie transferowym?

- Rozwiązaniem tego byłoby zderegulowanie wszystkiego i obniżenie wartości każdego zawodnika powyżej 25 lat do zera. Wtedy gracz stałby się jak aktor, który może negocjować zarobek za dany film z kimkolwiek chce. To ograniczyłoby koszty inwestycji i względnie pozwoliłoby utrzymać balans finansowy.

Działacz dostrzega wady swojego pomysłu, ale też twierdzi, że niósłby on za sobą także sporo plusów.

- Oczywiście coś takiego faworyzowałoby większe kluby, ale jednocześnie sprzedaże byłyby możliwe do 25. roku życia zawodnika, co uchroniłoby mniejsze zespoły i nagradzałoby je za rozwój młodych piłkarzy.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery To piłkarze Pogoni Szczecin usłyszeli od kibiców po przegranym finale Pucharu Polski „Duży błąd sędziów”. Chodzi o akcję bramkową Wisły Kraków w finale Pucharu Polski Wisła Kraków chciała bardziej. Puchar Polski dla „Białej Gwiazdy” [WIDEO] Piłkarski kryminał w wykonaniu zawodnika Pogoni Szczecin. To będzie mu długo wypominane [WIDEO] „Kibicowskie zdjęcie roku”. Wyjątkowy obrazek przy okazji finału Pucharu Polski [FOTO] Rafał Gikiewicz zachwycony piłkarzem Wisły Kraków. „Gra Lobotkę” Sandro Tonali usłyszał wyrok za obstawianie spotkań w Anglii [OFICJALNIE]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy