Martin Tudor nie żyje

fot. FCSB
Norbert Bożejewicz
Źródło: FCSB | CFR Cluj

Martin Tudor zmarł w wieku 43 lat na zawał serca. Przez całą swoją zawodową karierę był związany z rumuńskimi klubami takimi jak FSCB czy CFR Cluj.

Zawodnik grający na pozycji bramkarza urodził się 10 czerwca 1976 roku w Avrigu, ale swoją przygodę z futbolem rozpoczął w Jiulu Petroșani.

Rumun zadebiutował w barwach tego zespołu w wieku 20 lat i jak się niedługo później okazało był to zarazem jego ostatni występ na seniorskim poziomie w tej drużynie, ponieważ w 1997 roku przeniósł się do Olimpii Satu Mare.

W debiutanckim sezonie wywalczył z tym klubem awans do rumuńskiej ekstraklasy i następnie pozostawił na tym poziomie bardzo dobre wrażenie na przedstawicielach FSCB (dawna Steaua Bukareszt), którzy zdecydowali się go pozyskać przed startem rozgrywek 1999/2000.

Martin Tudor nie mógł naturalnie odrzucić propozycji transferu do największego klubu w kraju i występował w nim przez kolejne sześć sezonów, które okrasił zdobyciem między innymi dwukrotnego mistrzostwa kraju.

Na późniejszym etapie swojej przygody z futbolem reprezentował jeszcze barwy CFR Cluj i Universitatea Cluj. Po rozstaniu z tym drugim zespołem postanowił zakończyć karierę w lutym 2008 roku.

Później zdecydował się ją jeszcze wznowić na jeden sezon, aby pomóc FCSB, gdzie po definitywnym zawieszeniu korków na kołku rozpoczął pracę w charakterze szkoleniowca bramkarzy.

43-latek odnajdował się w tej roli i zaliczył za jej sprawą pobyt nawet w reprezentacji Rumunii, w której nie było mu dane nigdy zagrać. Ostatnio był związany z Universitatea Craiova, gdzie pracował do początku 2020 roku.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Kamil Grosicki po porażce w finale Pucharu Polski Euforia trenera Alberta Rudé. Śpiewał razem z całą trybuną kibiców Wisły Kraków [WIDEO] Prezes Pogoni Szczecin krótko po przegranym finale Pucharu Polski. „Niech udadzą się na emeryturę, niepłatną” To piłkarze Pogoni Szczecin usłyszeli od kibiców po przegranym finale Pucharu Polski „Duży błąd sędziów”. Chodzi o akcję bramkową Wisły Kraków w finale Pucharu Polski Wisła Kraków chciała bardziej. Puchar Polski dla „Białej Gwiazdy” [WIDEO] Piłkarski kryminał w wykonaniu zawodnika Pogoni Szczecin. To będzie mu długo wypominane [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy