Wydaje się, że saga związana z holenderskim skrzydłowym zbliża się ku końcowi. Od dłuższego czasu w grze o jego podpis liczył się tylko Juventus, który regularnie kontaktował się w tej sprawie z FC Barceloną.
Depay uzgodnił już z turyńczykami warunki indywidualne potencjalnej współpracy. Wedle porozumienia 28-latek zwiąże się z nowym pracodawcą dwuletnią umową i zapewni sobie siedmiomilionowy zarobek w skali rocznej, w tym dwa miliony w postaci bonusów.
Kataloński „Sport” twierdzi, iż prawnicy 80-krotnego reprezentanta „Oranje” finalizują w tym momencie rozmowy z przedstawicielami „Dumy Katalonii” dotyczące obopólnego rozwiązania umowy.
Ugoda zakłada, że Holender otrzyma odprawę, ale zrezygnuje z pełnego wynagrodzenia za przyszły sezon.
Gdy tylko rozstanie stanie się faktem, były piłkarz Manchesteru United i Olympique’u Lyon uda się do Turynu, by tam postawić kropkę wieńczącą kilkumiesięczną sagę.
Odejście Memphisa Depaya ze stolicy Katalonii wydawało się nieuniknione, biorąc pod uwagę konkurencję w sektorze ataku Barçy, a także rachunki katalońskiego klubu.
Warto przypomnieć, że wicemistrz Hiszpanii nadal nie zarejestrował Julesa Koundé, który przegapi już drugie spotkanie ligowe. Jeśli sytuacja ta nie zmieni się w najbliższym czasie francuski stoper będzie mógł zakończyć bez konsekwencji współpracę.
Wychowanek PSV Eindhoven na Camp Nou trafił zeszłego lata w ramach wolnej transakcji. Swoją katalońską przygodę zwieńczy, jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, na 37 występach, 13 trafieniach i dwóch asystach.