Argentyńczyk podczas dogrywki był wyraźnie sfrustrowany faktem, że pierwsze możliwe do zdobycia trofeum w tym sezonie jest o krok od wpadnięcia w ręce rywali. To było widoczne w 119. minucie rywalizacji, gdy kapitan „Dumy Katalonii” zadał cios Asierowi Villalibre i tym sposobem powalił go na murawę.
Teraz 33-latek odpowie za swoje zachowanie. Jak podają „Mundo Deportivo” oraz „Marca”, finalnie został on zawieszony na dwa spotkania, a ponadto nałożono na niego grzywnę w wysokości 600 euro. FC Barcelona będzie musiała zapłacić 700 euro.
Wcześniej w hiszpańskich mediach pojawiały się spekulacje, jakoby zawodnik przegapił aż cztery mecze. Ostatecznie prezes Komitetu ds. Rozgrywek Carmen Pérez wzięła pod uwagę fakt, że Jesús Gil Manzano w raporcie sędziowskim wspomina jedynie o nadmiernej sile, a nie agresywnej postawie atakującego. To sprawia, że w tej sytuacji swoje zastosowanie ma przepis mówiący o zawieszeniu na jeden, a maksymalnie trzy spotkania.
Messi przegapi pojedynki z UE Cornella (Puchar Króla) oraz Elche (LaLiga). Jeśli jego zespół awansuje do następnej rundy krajowego pucharu, to reprezentant „Albicelestes” będzie mógł wrócić właśnie na to starcie. W przeciwnym wypadku jego powrót nastąpi dopiero 31 stycznia, gdy dojdzie do konfrontacji z Athletikiem.
Warto jednak wiedzieć, że według rozgłośni Onda Cero wicemistrz Hiszpanii już przygotowuje odwołanie od powyższej decyzji.