Trzykrotny reprezentant Polski zaskoczył nas swego czasu dokonaniem wyboru kierunku transferu w postaci Barnsley. Środkowy obrońca trafił do drużyny występującej w Championship z Cracovii za 0,8 miliona euro we wrześniu ubiegłego roku i stosunkowo szybko odnalazł się na angielskich boiskach.
Świadczy o tym między innymi fakt, że w minionym sezonie został przez kibiców wybrany najlepszym zawodnikiem „The Tykes” i ten fakt nie umyka naturalnie wysłannikom mocniejszych drużyn, które uważnie obserwują poczynania defensora w klubie oraz... zespole narodowym, gdzie do tej pory blisko 26-letni piłkarz nie prezentował się tak dobrze, jak to ma miejsce na Oakwell Stadium.
Doug O'Kane z „Barnsley Chronicle” uważa, że nie musi to mieć jednak wpływu na ewentualny transfer z udziałem Michała Helika, który mógłby w niedalekim czasie trafić nawet za rekordową kwotę do jednej z ekip rywalizujących na poziomie Premier League.
- Wygląda na to, że mógłby grać w Premier League. Naprawdę. Moim zdaniem jest jednym z najlepszych stoperów drużyny od co najmniej dwunastu lat, czyli od momentu podjęcia przeze mnie tej pracy. Jest też jedna ciekawostka. Klub zazwyczaj chętnie sprzedaje swoich najlepszych graczy, ale w jego przypadku już zapowiedział transfer za pięć milionów funtów (5,8 miliona euro) lub więcej. To byłby rekord - przyznał dziennikarz.
Do tej pory Barnsley zainkasowało największą sumę na sprzedaży Ashleya Warda do Blackburn Rovers w wysokości 6,29 miliona euro w... styczniu 1999 roku.
Reprezentant Polski rozegrał do tej pory 55 meczów dla „The Tykes”, w których strzelił sześć goli oraz zanotował dwie asysty.
Ekipa z Oakwell Stadium plasuje się obecnie w środku stawki i po rozegraniu pięciu spotkań może pochwalić się zdobyciem sześciu punktów.