Środkowy obrońca zbiera pochlebne recenzje za występy notowane na boiskach Serie A. Mimo to nie odgrywa istotniejszej roli w zespole „Biało-Czerwonych”.
Dobitnie przekonaliśmy się o tym w trakcie ostatniego zgrupowania pod wodzą Fernando Santosa, który najpierw nie uwzględnił go w kadrze meczowej na starcie z Wyspami Owczymi, a potem przetrzymał na ławce rezerwowych w spotkaniu z Albanią.
Paweł Dawidowicz zdradził nawet otwarcie, że po tym pierwszym pojedynku nosił się z zamiarem opuszczenia kadry i powrotu do Włoch, co nie zostało zbyt dobrze przyjęte przez poszczególnych ekspertów oraz kibiców.
Mimo to 28-letni zawodnik liczył na zanotowanie nowego otwarcia po przejęciu drużyny narodowej przez Michała Probierza. Niestety nie będzie mu dane na razie tego doświadczyć, ponieważ odniesiona przez niego kontuzja w meczu Hellasu Verona z Torino wyklucza go z udziału w rozpoczynającym się wkrótce zgrupowaniu.
Taką informację przekazał Samuel Szczygielski z Meczyki.pl, który uważa, że uraz przywodziciela obrońcy wymaga około trzytygodniowej rekonwalescencji.
Dawidowicz wystąpił w ośmiu starciach w tym sezonie i zanotował w nich jedno trafienie.
Reprezentacja Polski w trakcie październikowego zgrupowania zagra z Wyspami Owczymi oraz Mołdawią w ramach eliminacji EURO 2024.