W aktualnych rozgrywkach Legia Warszawa ma nieco problemów, co wiąże się między innymi z przebudową kadry. Po sobotniej porażce z Zagłębiem Lubin zdecydowano się na zwolnienie Romeo Jozaka, którego tymczasowo zastąpi jego były asystent, czyli Dean Klafurić.
Prezes stołecznej drużyny, Dariusz Mioduski, porozmawiał z dziennikarzami „Super Expressu” na temat potencjalnego nowego szkoleniowca. Biznesmen unikał składania deklaracji, jednak i tak zdecydował się między innymi na odpowiedzenie na prośby kibiców.
Sympatycy „Wojskowych” domagają się, by Legię Warszawa przejął szkoleniowiec rządzący twardą ręką. Wśród ich propozycji padają nazwiska Leszka Ojrzyńskiego czy Stanisława Czerczesowa. To właśnie na plotki o tym drugi odpowiedział Mioduski.
- O nowym szkoleniowcu zadecydujemy w zaciszu gabinetu. Sprawdzimy wielu kandydatów. Jestem w kontakcie ze Stanisławem Czerczesowem, bardzo go cenię, ale jak na razie życzę mu powodzenia w Rosji – powiedział biznesmen.
Mioduski wyjaśnił także, jaka była przyczyna zwolnienia Jozaka: „Trener Jozak zdołał pozbierać drużynę na początku sezonu, po tym jak objął to stanowisko. Od pewnego czasu nie wszystko działało tak jak powinno. Widziałem serce, ale nie widziałem głowy do gry. Dziś podejmuje kolejne ryzyko, by zdobyć mistrzostwo i Puchar Polski”.