Portugalczyk stara się powoli wyprowadzić swój zespół z kryzysu i włączyć się do walki o najwyższe cele. Na razie udało się zapewnić awans o fazy play-off Ligi Mistrzów, a sporą cegiełkę dołożył do tego David De Gea. Golkiper nieraz ratował swoją drużynę przez stratą bramki, ale ostatnimi czasy więcej niż o jego interwencjach mówiło się o jego przyszłości.
Kontrakt gracza wygasa wraz z końcem sezonu i choć United ma możliwość przedłużenia go o kolejny rok, coraz więcej wskazywało na to, że agent piłkarza powoli rozgląda się za nowym pracodawcą dla swojego klienta. Mourinho jest jednak przekonany, że De Gea zostanie na Old Trafford.
- Wiem, że on chce zostać - stwierdził menedżer po meczu z Young Boys.
- Jego agent chce robić to, czego chce sam zawodnik, wiem także, że zarząd zamierza go zatrzymać i trwają nad tym prace. Mam więc nadzieję, że prędzej czy później uda się osiągnąć porozumienie.
Następnie Mourinho pochwalił De Geę i przyznał, że uważa go za najlepszego bramkarza na świecie. Zasugerował jednak, iż reszta składu nie jest na tak wysokim poziomie.
- Bez interwencji Davida nie mielibyśmy szansy na zdobycie zwycięskiej bramki. To najlepszy bramkarz na świecie i jeśli myślimy o byciu wielkim klubem, musimy mieć w składzie najlepszego golkipera. Na innych pozycjach także musimy stawiać na najlepszych. W naszym przypadku możemy jednak liczyć tylko na najlepszego bramkarza.