Przedstawiciele drużyny „Rossonerich” już od pewnego czasu zabiegają o sprowadzenie doświadczonego pomocnika na San Siro. Niewykluczone, że ich starania spełzną na niczym, ponieważ jak przekonuje „La Gazzetta dello Sport”, do walki o jego zakontraktowanie włączyło się AS Monaco.
Klub z Księstwa rozgrywa fatalny sezon i ma na krajowym podwórku do tego stopnia problemy ze zdobywaniem punktów, że na półmetku rywalizacji okupuje jedno z miejsc spadkowych w tabeli Ligue 1.
Sytuacji w drużynie nie poprawiło zatrudnienie Thierry'ego Henry'ego na stanowisku szkoleniowca, dlatego teraz właściciele zespołu zamierzają w trakcie zimowego okienka transferowego pozyskać piłkarzy, którzy pomogą ekipie ze Stade Louis II utrzymać się w gronie najlepszych klubów występujących we Francji.
Jednym z ich potencjalnych celów jest wspomniany Fàbregas, którego kontrakt z Chelsea wygasa za pół roku, dlatego „The Blues” zamierzają wykorzystać ten fakt i chcą jeszcze dobrze zarobić na sprzedaży 31-letniego zawodnika.
Już wcześniej media informowały, że klub ze Stamford Bridge oczekiwał dziesięciu milionów euro od Milanu. Zespół z San Siro był jednak do tej pory skłonny wyłożyć osiem milionów euro na sprowadzenie Hiszpana.
Niewykluczone, że AS Monaco zdecyduje się spełnić oczekiwania angielskiej drużyny i na dodatek zaoferuje pomocnikowi pensję wynoszącą pięć milionów euro na sezon, na jaką nie mógłby liczyć od „Rossonerich”.
Sam zainteresowany przekonywał przed kilkoma tygodniami, że nie jest skory do opuszczenia szeregów Chelsea w połowie rozgrywek i zrobi do dopiero w czerwcu. Oba wspomniane kluby mimo to spróbują nakłonić go do zmiany decyzji i skorzystania z ich oferty już w styczniu.
Fàbregas rozegrał w trwających rozgrywkach trzynaście spotkań i zdobył w nich jednego gola oraz zanotował dwie asysty.