Nainggolan szczerze o używkach

fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Źródło: France Football

Radja Nainggolan przyznaje, że nie widzi problemu w tym, że nałogowo pali i zdarza mu się imprezować.

Piłkarze to często autorytety dla młodych ludzi, którzy chcą iść w ślady swoich ulubionych gwiazd. O ile jednak Nainggolan może być brany za przykład na boisku, tak poza nim traci na swoim blasku. Wszystko przez niezdrowy tryb życia - pomocnik nie kryje się z tym, że pali bardzo dużo papierosów i zdarza mu się przeholować z alkoholem.

W najnowszym wywiadzie dla „France Football” gracz odpiera zarzuty i stwierdza, że mimo profesji, którą wybrał, jest absolutnie normalnym człowiekiem.

- Robię zakupy w supermarketach, mogę palić i pić w spokoju - mówi Nainggolan, który właśnie przez nałogowe palenie miał być pomijany w reprezentacji Belgii.

- Piłkarz może palić, nawet jeśli to nie jest praca jak każda inna. Mogę zapewnić, że jestem normalnym człowiekiem, nie żadnym „złym chłopcem”, jak wielu próbuje insynuować i wypominać.

Gracz Interu przyznaje, że zdaje sobie sprawę z publicznej roli, którą pełni, ale sam twierdzi, że niewiele sobie z tego robi.

- Mogę przechadzać się po najgorszych okolicach, a jednocześnie wieść normalne życie. Akceptuję przywileje płynące z bycia piłkarzem, ale nie znaczy to, że się nimi przejmuję. Kiedy byłem młodszy, zarabiałem tysiąc euro miesięcznie, ale to i tak było dużo dla mojej rodziny. Staram się, żeby moi bliscy mieli dobre życie. Inspiruję się swoją mamą. To dla mnie najważniejsza osoba. Nie miała niczego, ale dała mi wszystko, poświęcała się dla mnie.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze... Kibice Milanu z protestem podczas najbliższego meczu Serie A Dawid Szwarga wbija szpilkę przełożonym? „Tego było za dużo” Prezes Lechii Gdańsk o zaległych opłatach za transfery. Jest również stanowisko Łotyszy

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy