Po rozstaniu z Marco Baronim władze Frosinone poszukiwały nowego szkoleniowca. W tym kontekście brano pod uwagę trenerów z doświadczeniem nabytym na Półwyspie Apenińskim, ale i świeżym spojrzeniem na futbol. Te kryteria w ocenie spadkowicza Serie A spełniano dwóch kandydatów: Fabio Grosso oraz Alessandro Nesta.
Były lewy defensor m.in. Juventusu w ostatnim czasie odpowiadał za wyniki w Hellasie Werona, natomiast wieloletni stoper Milanu zasiadał na ławce Perugii.
Ostatecznie według Alfredo Pedulli walkę o posadę w Frosinone wygrał nieco mniej doświadczony Nesta, który do tej pory pracował w Miami FC oraz wspomnianej Perugii. Z tym drugim klubem w ubiegłym sezonie wywalczył w Serie B ósmą lokatę.
Włoski dziennikarz przekonuje, że oficjalny komunikat w tej sprawie ujrzy światło dzienne już jutro. W momencie gdy 43-latek wróci ze Stanów Zjednoczonych, gdzie spędza urlop.
Przypomnijmy, że w klubie z regionu Lacjum w ubiegłym sezonie występował Bartosz Salomon. Nadal jednak nie wiadomo, czy 19. zespół Serie A zdecyduje się na jego wykupienie.